Na naszej wycieczce
Kiedy słońce świeci
Jest taka maszyna
Do robienia dzie...
... wczyno kochana
Pokaż mi kolana
A ja ci pokaże
Stojącego pa...
... liło się w piecu,
A w kominie sadza
Uciekaj dziewczyno
Bo ci zaraz wsa ...
... dzie rosną grusze,
A na gruszach glizdy,
Jakie te dziewczyny
Mają wielkie pi ...
... sało w gazecie
O pewnej kobiecie,
Która w Ameryce
Pokazała cy ...
... namon kupiłem
Dużo zapłaciłem,
Więcej już nie kupię
Bo mam wszystko w Du**e
Niewiem o czym wy myśleliście jak to czytaliście ;[
Gdzieś za górami, gdzieś za lasami mieszkała sobie rodzinka. Ojciec to pijak, matka wariatka i mieli jednego synka,a synek matkę utopił w klozecie a wszystkie ciotki nadział na szczotki i powyrzucał oknami a stara babkę kopnęła w kanapkę aż się zakryła nogami. Przyszła milicja zabrała drania i przywiązała do słupa. Trzy strzały padły, gacie opadły i okazała się dupa a złodziej myślał ze to jest gęba i szukał złotego zęba.
Chodźmy wszyscy do lodówki po kiełbasę i parówki powitajmy schabowego i kotleta mielonego...
Wlazł kotek
na płotek
i walnął go młotek,
siekiera dobiła
koteczka zabiła.
Koteczek nieżywy
pier***nął w pokrzywy. ;P
My Polacy
My Polacy,Ludzi mamy sławnych
I niektórych zabawnych
Jest Kożuchowska
Jest też Wojciechowska
Taka śpiewa jakaś Liszowska.
Dobrze gramy w siatkę,
Na wiosce mamy chatkę
Siedzimy przed telewizorami
I oglądamy Taniec z Gwiazdami
Na kolonii życie płynie,
Jak choremu po rycynie.
Już o 7 jest pobudka,
potem gimnastyka krótka.
Po gimnastyce jest śniadanie,
głodomory śpieszą na nie.
Po śniadaniu, ani śladu,
A my chcemy już obiadu.
A na obiad same skwarki,
obgryzione przez kucharki.
Po obiedzie odpoczynek,
ciężka chwila dla dziewczynek.
Chłopcy ciszę zachowują,
poduszkami bombardują.
A dziewczynki jak aniołki,
połamały wszystkie stołki.
Przyszła pani chłopców zbiła,
a dziewczynki pochwaliła.
Nasza pani jak ta lala,
na słoneczku się opala.
Pan kierownik elegancik,
zawsze spodnie ma na kancik.
Nie zaczynaj z kierowniczką,
bo Cię walnie popielniczką.
Na kolację jest kiełbasa,
obgryziona przez grubasa.
Po kolacji jest wycieczka,
autobusem do łóżeczka.
O północy straszą duchy,
a chłopaki pod poduchy.